Dziś odbył się w naszym kościele pierwszy parafialny konkurs kolęd. Właściwie był to raczej koncert, gdyż nie chodziło nam o rywalizację, kto zaśpiewa piękniej kolędę, a raczej zależało nam na tym, by było to wspólne, rodzinne kolędowanie. Widziałem wypieki na twarzach nie tylko występujących, ale też osób towarzyszących im. Czyli był to strzał w dziesiątkę. To dobrze. Będzie więcej takich atrakcji. Wykonawcy zaprezentowali nam wiele pięknych i wspaniałych kolęd - od popularnych, po skomponowanych przez Preisnera. Była nawet kolęda rockowa. Jedne wykonywano solo, inne z akompaniamentem, ale wszystkie z zaangażowaniem. I to się liczy. To jest najważniejsze. Najmłodsza śpiewająca uczestniczka miała zaledwie 3 i pół roku. Wow!!
Na galerii strony parafialnej znajdują się zdjęcia z występu. Polecam i usprawiedliwiam się: nie ma tam wszystkich zdjęć, gdyż nie naładowałem baterii w aparacie - moja wina!
Już dziś zapraszam na następne nasze koncerty i konkursy.
