niedziela, 8 kwietnia 2012

Alleluja!

Przeznaczenie Boga stało się rzeczywistością i wkroczyło do naszej historii!


Jaką postawę zajmujemy wobec takiej zapowiedzi? Mieszkańcy Nazaretu, wezwani do przyjęcia, odrzucają ją. Nie uznają w Jezusie Mesjasza, posłanego przez Boga do swego ludu.

Kto nie przyjmuje Jezusa pozostaje w ciemnościach. Kto wierzy w Niego i idzie za Nim, usuwa ciemność z własnego serca i staje się synem Boga.

Dziś Chrystus zmartwychwstały staje przed nami, ale kto dziś potrzebuje Jego światła? Czy istnieją jeszcze ludzie, którzy potrzebują Radosnej Nowiny? Co możemy zrobić, by wszyscy poznali i przyjęli Jezusa „światłość życia”?

Jest to podstawowe pytanie dla każdego chrześcijanina, pytanie o sens jego życia.

Życzę Wam, w tym dniu radosnym, gdy zmartwychwstał nasz Pan, abyście byli prawdziwymi nosicielami światła Chrystusa dla ludzi naszych czasów, którzy roztargnieni troszczą się o tyle spraw, że nawet nie zauważają ciemności swej duszy.

Chrześcijanami są bowiem ci, co odkryli drogę prowadzącą do światła życia i nie zadowalają się tym, że przebywają ją sami, ale starają się by inni też poznali i aby wielu szło drogą wskazaną przez Chrystusa, czego z całego serca życzę Wam.